Szczeniak owczarka niemieckiego zaatakowany przez dzika w Legionowie cudem uniknął śmiertelnego niebezpieczeństwa

Podczas porannego spaceru po lesie na przedłużeniu ulicy Zakopiańskiej na Bukowcu w Legionowie, zdarzył się niefortunny incydent. Mieszanka owczarka niemieckiego o imieniu Bella została brutalnie zaatakowana przez dzika. Na szczęście, właścicielka psa, która w czasie ataku pozostawała bezpieczna, szybko zareagowała i sukcesem było to, że zwierzę doczekało się natychmiastowej opieki weterynaryjnej. Dzieło zniszczenia dzika było znaczne, ale życie Belli nie jest już zagrożone.

Na szczegółowe informacje dotyczące tego incydentu natrafiliśmy dzięki relacji pani, która była świadkiem ataku na swojego psa. Wydarzenie miało miejsce w piątek 6 września 2024 r., około piętnastu minut po czwartej nad ranem. Adam Nadworski, komendant Straży Miejskiej w Legionowie, podkreślił, że pies nie wywołał agresji u dzika. Bella zachowywała się spokojnie – nie szczekała ani nie dawała innych sygnałów prowokujących dzikie zwierzę.

Mimo wszystko, mieszanka owczarka niemieckiego wymagała natychmiastowej pomocy medycznej. Lekarze weterynarii udzielili jej pierwszej pomocy, ale na szczęście nie była konieczna operacja. Krzysztof Zdeb, weterynarz i właściciel kliniki AniCura Legwet w Legionowie, potwierdził, że stan zdrowia Belli jest stabilny. Dodał również, że każdego roku spotyka się z podobnymi przypadkami ataku dzika na psy, a większość z nich kończy się poważnymi obrażeniami lub nawet śmiercią.