W poniedziałkowe popołudnie, 8 września, na ulicy Pułtuskiej w Serocku miało miejsce nietypowe zdarzenie drogowe. Około godziny 16:30 doszło tam do kolizji samochodu osobowego marki Hyundai z hulajnogą, którą podróżowało dwóch młodych chłopców w wieku 11 i 9 lat. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń, co stanowiło dużą ulgę zarówno dla uczestników, jak i ich rodzin.
Reakcja służb ratunkowych
Zaraz po zgłoszeniu incydentu, które wpłynęło o 16:35, na miejsce skierowano różnorodne jednostki ratunkowe. W akcji wzięli udział strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Legionowo, Wojskowej Straży Pożarnej z Zegrza oraz Ochotniczej Straży Pożarnej Serock. Towarzyszyli im ratownicy medyczni oraz patrol policji. Ich zadaniem było zabezpieczenie miejsca zdarzenia i udzielenie pomocy medycznej poszkodowanym chłopcom do momentu przybycia zespołu ratownictwa medycznego.
Stan zdrowia uczestników
Pomimo dramatycznego przebiegu wydarzeń, ratownicy medyczni po przebadaniu chłopców stwierdzili, że nie wymagają oni hospitalizacji. Zarówno jedenastoletni kierujący hulajnogą, jak i jego młodszy pasażer, nie odnieśli poważniejszych urazów. To dobra wiadomość, biorąc pod uwagę potencjalne niebezpieczeństwa związane z takim zdarzeniem.
Przebieg incydentu
Według informacji udzielonych przez podkomisarz Agatę Halicką z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie wynika, że jedenastoletni chłopiec kierujący hulajnogą wjechał na przejście dla pieszych, gdzie znajdował się już samochód osobowy. W wyniku tego doszło do kolizji, a hulajnoga uderzyła w bok pojazdu.
Dalsze działania policji
Policjanci obecni na miejscu zdarzenia sporządzili niezbędną dokumentację. Zostanie ona przekazana zespołowi do spraw nieletnich, który zajmie się dalszym wyjaśnianiem okoliczności tego zdarzenia. Działania wszystkich służb ratunkowych zakończyły się około godziny 17:30, a miejsce zdarzenia zostało w pełni zabezpieczone.