Białołęka, dynamicznie rozwijająca się dzielnica Warszawy, od lat zmaga się z ograniczoną infrastrukturą rekreacyjną. Choć zamieszkuje ją niemal 160 tysięcy osób, mieszkańcy nadal mają do dyspozycji tylko jedną miejską pływalnię. Dla porównania, mniejsze miejscowości jak Legionowo i Jabłonna oferują mieszkańcom większy wybór w tym zakresie. Brak odpowiednich obiektów sprawia, że wielu mieszkańców wschodniej części dzielnicy musi korzystać z basenów w sąsiednich rejonach: Targówku, Markach i Nieporęcie.
Perspektywy nowej inwestycji
Pomysł stworzenia nowoczesnej pływalni przy ulicy Ostródzkiej istnieje od dawna. Niestety, mimo pierwszych kroków podjętych w kierunku realizacji projektu, niespodziewane problemy finansowe stanęły na drodze. Miasto oszacowało koszty budowy na 75,6 milionów złotych, jednak oferty złożone przez firmy budowlane były znacznie wyższe, wynosząc od 92,5 do 99 milionów złotych. Brakujące około 20 milionów złotych powoduje, że urzędnicy stają przed dylematem – czy zaakceptować najniższą ofertę, czy ponownie ogłosić przetarg.
Presja czasu i jej konsekwencje
Upływ czasu jest kluczowym czynnikiem w tej sytuacji. Działka, którą miasto otrzymało od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, musi być zagospodarowana do maja 2029 roku. Jeśli termin ten nie zostanie dotrzymany, miasto będzie musiało uregulować należności za przekazany teren. To dodatkowo komplikuje cały proces inwestycyjny.
Wizja nowoczesnego obiektu
Projektowana pływalnia ma stać się centrum sportowo-rekreacyjnym, oferującym znacznie więcej niż tylko możliwość pływania. W planach jest basen sportowy, rekreacyjny, brodzik dla dzieci oraz strefa saun. Na terenie obiektu znajdzie się również restauracja, wieża z różnorodnymi zjeżdżalniami, plac zabaw oraz flow park. Inwestycja ma być wyposażona w nowoczesne technologie ekologiczne, takie jak panele fotowoltaiczne, pompy ciepła i systemy odzysku energii, co pozwoli na redukcję kosztów działalności nawet o 75%.
Podsumowując, projekt nowej pływalni w Białołęce to nie tylko odpowiedź na potrzeby mieszkańców, ale także krok w kierunku nowoczesnych, zrównoważonych rozwiązań w miejskiej infrastrukturze. Jednak jego realizacja wymaga przezwyciężenia obecnych wyzwań finansowych i czasowych.