Scena przemocy rozegrała się na stacji kolejowej w Legionowie, nieopodal Warszawy. Dwoje mężczyzn brutalnie zaatakowało i obrabowało przechodnia. Na szczęście, ich czyn nie pozostał niezauważony – uwagę zwrócił na nich funkcjonariusz policji, który nie wahał się ruszyć za nimi w pościg.
Natychmiastowo zawiadomił on swoich kolegów o sytuacji, dzięki czemu pomoc szybko nadeszła i umożliwiła zatrzymanie napastników. Wówczas to policjant uczestniczył w programie szkoleniowym w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. Znalazł się tam, ponieważ przybył z Zielonej Góry, aby wziąć udział w kursie.
Gdy wysiadł z pociągu, usłyszał dźwięki walki i krzyki ofiary. To skłoniło go do natychmiastowej reakcji – jak wyjaśniła Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka prasowa policji w Zielonej Górze, funkcjonariusz bez wahania pobiegł w kierunku miejsca, skąd dochodziły te odgłosy.
Zauważył jednego z napastników kopiącego leżącą na ziemi osobę. Wtedy zdecydował się na krzyk, który skutecznie przeraził bandytów – kontynuowała Stanisławska.