W ciągu ostatnich kilku dni, strażacy z powiatu legionowskiego wielokrotnie interweniowali w sprawie licznych pożarów traw na terenie całego powiatu. Na szczęście, w żadnym z tych pożarów nikt nie ucierpiał – niektórzy zaczęli się jednak zastanawiać, czy te pożary były wynikiem przypadku, czy też celowego działania.
Liczne pożary w krótkich odstępach czasu.
W samej tylko Jabłonnie, na przestrzeni zaledwie 6 dni, doszło do ponad 6 poważnych pożarów, które doszczętnie zniszczyły ogromną ilość terenu. 13 marca do służb dotarły zgłoszenia o pożarze w pobliżu ulicy Padarewskiego. Interweniowało kilka zastępów straży pożarnej. Niestety, pomimo usilnych starań strażaków, nad ognień nie udało się dostatecznie szybko zapanować, czego efektem było całkowite wypalenia traw na ternie ponad 5 tysięcy metrów kwadratowych.
Powiat legionowski w ogniu.
Pożary nawiedziły wiele miejscowości w powiecie w legionowskim. Niewiadomym jest, czy były one dziełem przypadku, czy też celowego działania w celu wypalenia traw. Chwilę grozy przeżyli mieszkańcy Janówka Drugiego, bowiem płomienie zaczęły niebezpiecznie szybko zbliżać się do okolicznych zabudowań. Nim na miejsce zdążyła przybyć straż pożarna, mieszkańcy rozpoczęli samodzielną akcję gaśniczą. Na szczęście, udało się powstrzymać ogień, nim ten rozprzestrzenił się na budynki mieszkalne. Pożary traw są już nieodłącznym elementem początku każdej wiosny. Warto więc w tym miejscu przypomnieć, iż wypalanie traw jest całkowicie zabronione i karalne.